Zdrada. A może chęć wyzwolenia się z uścisku codziennych problemów? Każdy kij ma dwa końce, a zrozumienie powodów, przez które doszło do zdrady, pozwala na zbudowanie silnych podpór w związku: obecnym lub przyszłym. To nie kolejny artykuł, w którym będziemy opisywali, jak prawdopodobnie się czujesz — bo Ty to doskonale wiesz. Zarówno jako osoba zdradzona, jak i ta, która dopuściła się zdrady. To artykuł, w którym wyciągamy do Ciebie pomocną dłoń, ale nie po to, by osądzać, lecz pomóc Ci zrozumieć.
Czym jest zdrada?
Często bez zastanowienia używamy sformułowania: „zostałem/zostałam zdradzona”. A może niekiedy używamy go zbyt rzadko? Nie mówimy, że tak jest w Twoim przypadku. Czym jednak jest zdrada? To świadome złamanie pewnej obietnicy — działanie przeciwko wartościom i normom, wypieranie się kogoś. Zdrada może być nie tylko fizyczna, ale też psychiczna, emocjonalna.
- Czy każdy rozumie ją w ten sam sposób? Niekoniecznie. Każdy człowiek ma inną tolerancję i tak dla jednego zdradą może być flirt, a dla drugiego pocałunek. Podstawą więc jest wzajemne wyjaśnienie sobie granic i zrozumienie wartości, jakie nasz partner wyznaje — być może doświadczenia z przeszłości sprawiły, że ma takie bądź inne podejście?
- Dlaczego dochodzi do zdrady? Powody bywają różne, najczęściej wszystko sprowadza się do egoizmu — zarówno po jednej, jak i po drugiej stronie. Nie możemy bać się tego powiedzieć. Współcześnie wiele osób myśli w perspektywie „JA”: „ja chciałbym pójść na spacer”, „ja chcę pójść do klubu”, „ja nie mam na to czasu”. Myślenie o sobie jest jak najbardziej cechą pożądaną — warto spełniać swoje marzenia, realizować się zawodowo czy rozwijać swoje pasje. W związku trzeba jednak współgrać, czyli wzajemnie siebie wspierać w realizowaniu tego, co dla nas ważne. Brak takiej wspólnoty może rodzić chęć szukania wsparcia w innej osobie. Nasilać lub niwelować ryzyko zdrady mogą nasze doświadczenia z dzieciństwa (wzorce kobiecości i męskości), ale co ważne: także sposoby radzenia sobie z kryzysem.
- Czy kryzys wpływa na zdradę? Mówi się, że związek bez problemów nie ma prawa istnieć. To one go kształtują, podbudowują i utrwalają. Ale mogą go również zrujnować. Wszystko zależy od tego, w jaki sposób radzimy sobie z kryzysem. Jeśli się izolujemy, nie szukamy wsparcia, nie rozmawiamy ze swoim partnerem i wyłącznie tłumimy nasze problemy, w końcu pójdziemy wyładować się „na zewnątrz”. Jeśli w związku zaczynają się częste kłótnie, nadgodziny w pracy, chęć spędzania czasu bez siebie, korzystna może okazać się terapia dla par.
Na czym polega terapia małżeńska?
Terapia małżeńska to czas dla obojga partnerów, aby w kontrolowanych, komfortowych dla siebie warunkach byli w stanie opowiedzieć o tym, co ich trapi i co doprowadziło do takiej sytuacji. Nie da się ukryć, że pierwsze spotkanie zazwyczaj jest dość konfliktowe, a partnerzy roszczeniowi. Zarzucają sobie winę i niespecjalnie chcą ze sobą współpracować. Jeśli jednak wciąż się kochają, jest dla nich nadzieja.
W zależności od tego, z jakim problemem przychodzą małżonkowie, muszą określić wspólny cel terapii. Tych celów może być wiele i na pierwszy rzut oka mogą być niedostrzegane. Psycholog jest jednak w stanie naprowadzić na nie partnerów, aby stopniowo zaczęli odbudowywać swój związek. Takim celem może być chociażby ujawnienie pełnej prawdy, poznanie wzajemnych potrzeb w związku, wyznaczenie granic wedle wyznawanych wartości czy przyznanie się do błędu.
Niekiedy zdarza się jednak, że partnerzy nie są w stanie ze sobą współpracować mimo wielu prób. To zrozumiałe. Psychoterapia jest jednak także dla osób, które nie chcą kontynuować związku. Czasami rozstanie to po prostu lepsze wyjście. Warto jednak mimo wszystko zachować do siebie szacunek, szczególnie jeśli posiada się wspólne dzieci. Taka terapia może pomóc otrząsnąć się z negatywnych emocji, które mogłyby rzutować również na przyszły związek z nowym partnerem, bez względu na to, kiedy miałby on nastąpić.
Czy zdradę można wybaczyć?
Czy według Ciebie zdrada niszczy związek, czy jest szansą na jego wzmocnienie? Czy osoba zdradzana także ponosi winę? Co musielibyście w sobie zmienić, aby Wasz związek dalej miał sens? Widzisz? Niestety nie ma na te pytania jednoznacznej odpowiedzi. Każdy przypadek jest inny oraz każda osoba jest inna. Z kolei psycholog jest ostatnią osobą, która będzie w jakikolwiek sposób osądzać czy pomagać w podjęciu ostatecznej decyzji. To, czy jesteś gotowy/gotowa na odbudowę swojego związku, zależy wyłącznie od Ciebie. Tylko jeśli oboje wierzycie w sukces, jesteście w stanie coś osiągnąć.
Jeżeli podejrzewasz, że Twój związek zaczyna się rozpadać, tchnij w niego dodatkową energię. Dzięki terapiom dla par jesteś w stanie przywrócić dawny blask swojego małżeństwa. Nie uwierzysz, jak proste kroki mogą odmienić Wasze życie. Jeśli jednak w Twojej opinii doszło do zdrady, koniecznie zapisz się z partnerem do poradni psychologicznej — jeszcze nie wszystko jest stracone.